Zjawisko narkomanii, a w szczególności dostępności środków odurzających staje się coraz częstszym problemem młodego pokolenia Polaków i jest coraz bardziej widoczne w statystykach policyjnych. Wystarczy wspomnieć, iż tylko w 2011 r. organy ścigania karnego inicjowały postępowania przygotowawcze w 22.490 sprawach, których przedmiotem były uzasadnione podejrzenia popełnienia przestępstw unormowanych w ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii z dnia 29 lipca 2005 r. Spośród wszczętych postępowań w blisko 75.000 przypadków stwierdzono popełnienie przez podejrzanych inkryminowanych czynów. Przestępstwa narkotykowe, mimo iż są pozakodeksowymi czynami zabronionymi stanowiły w 2011 r. aż około 10% wszystkich spraw kryminalnych.
Zdecydowany „prymat” wśród przestępstw narkotyków wiedzie czyn uregulowany w art. 62 ust.1 i 2 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii związany z posiadaniem środków odurzających lub substancji psychotropowych wbrew przepisom ustawy. Zrealizowanie znamion wspomnianego czynu, tak w jego podstawowej, jak i kwalifikowanej postaci, bywa często lekceważone przez podejrzanych, którzy w początkowej fazie postępowania karnego nie potrafią umiejętnie ocenić wszelkich zagrożeń wypływających z faktu przedstawienia ewentualnych zarzutów i wydania wyroku skazującego. Kardynalnym błędem popełnianym przez zatrzymanych w sprawach o przestępstwa narkotykowe, podobnie jak i o inne czyny zabronione, pozostaje niewłaściwe korzystanie z przysługujących im uprawnień. Zdecydowana większość podejrzanych, powodowana obawą przed tymczasowym aresztowaniem oraz chęcią jak najszybszego opuszczenia miejsca zatrzymania, nie tylko godzi się na wszelkie propozycje przedstawiane przez organy ścigania karnego, ale co gorsza w ogóle nie czyta podsuwanych im do podpisania tekstów pouczeń i składanych oświadczeń. Osoby zatrzymane często nie zdają sobie w ogóle sprawy, iż po przedstawieniu zarzutów gwarantowany im przez ustawodawcę status karnoprocesowy uprawnia ich chociażby do odmowy złożenia wyjaśnień, która implikuje także prawo do odmowy udzielenia odpowiedzi na pytania organu przesłuchującego. Jest to o tyle istotne, iż ewentualne złożenie wyjaśnień i przyznanie się do winy może nastąpić na każdym etapie postępowania karnego, a więc także w jego późniejszej fazie. Tymczasem przyznanie się do winy bezpośrednio po zatrzymaniu, bez konsultacji z obrońcą nie tylko znacznie utrudnia prowadzenie obrony i zawęża pole działania, ale także nierzadko w praktyce polskiego wymiaru sprawiedliwości, w myśl rzymskiej zasady „confessio est regina probationum”, stanowi koronny dowód sprawstwa czynów zarzucanych w akcie oskarżenia. Wczesne przyznanie się do winy i złożenie wyjaśnień satysfakcjonujących organy ścigania karnego nie jest „grzechem” podejrzanych pod warunkiem jednak, iż zostało ono szczegółowo omówione z obrońcą pod kątem ewentualnego skorzystania z dobrodziejstwa instytucji dobrowolnego poddania się odpowiedzialności karnej, nadzwyczajnego złagodzenia kary (zwłaszcza przy przestępstwach wielopodmiotowych), a nawet środków uregulowanych w kodeksie karnym wykonawczym dostępnych po uprawomocnieniu się wyroku skazującego. Horyzontalne spojrzenie na badaną problematykę winno towarzyszyć każdemu podejrzanemu i jego obrońcy przy podejmowaniu decyzji o skorzystaniu z określonych uprawnień procesowych. Dlatego tak ważne z tego punktu widzenia pozostaje umiejętne dokonanie oceny sytuacji procesowej podejrzanego oraz możliwe najtrafniejsze sprognozowanie grożących mu konsekwencji karnoprocesowych. Wracając w tym kontekście do przestępstwa nielegalnego posiadania środków odurzających nie sposób nie zauważyć, że ma ono charakter powszechny i powtarzalny. Praktyka zawodowa pokazuje, iż wielu sprawców lekceważąc swoją sytuację procesową przy pierwszym zetknięciu z organami ścigania karnego i zgadzając się na wszelkie proponowane przez nie warunki, nie zdaje sobie sprawy, że w krótkim okresie czasu prawdopodobnie ponownie powróci na drogę przestępstwa. To z kolei przy określonym układzie faktycznym może spowodować nie tylko skazanie za ponowny czyn, ale także obligatoryjne bądź fakultatywne zarządzenie wykonania kary pozbawienia wolności wymierzonej w prawomocnym wyroku za czyn uprzedni (wcześniejszy). W takiej sytuacji tym istotniejszego znaczenia nabiera wysokość kary wymierzonej przy pierwszym skazaniu. Może bowiem ona mieć przykładowo fundamentalny wpływ na możliwość skorzystania z instytucji dozoru elektronicznego (SDE) zwanego potocznie „obrożą elektroniczną” bądź na zasadność wnioskowania o odroczenie wykonania kary pozbawienia wolności. Powyższe wskazuje także, iż ponowne zetknięcie z organami ścigania karnego wymaga odpowiedniej reakcji ze strony podejrzanego i jego obrońcy. Taktyka obrończa w drugim procesie winna być podyktowania nie tylko koniecznością uchronienia podejrzanego od możliwie najcięższych konsekwencji kolejnego (kolejnych) zarzucanego mu czynu, ale również zmierzać do uniknięcia zarządzenia wykonania kary orzeczonej wobec niego w pierwszym wyroku skazującym. Nie zawsze jest to jednak możliwe. Dotyczy to w szczególności przypadków popełnienia przez sprawcę w okresie próby kolejnego umyślnego przestępstwa podobnego, kiedy to Sąd musi karę z pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania wprowadzić do wykonania („odwiesić”). Może zatem się okazać, że posiadacz w krótkich odstępach czasu nawet niewielkiej, kilkugramowej, ilości środków odurzających będzie zobligowany do odbycia bezwzględnej kary pozbawienia wolności. Praktyka sali sądowej pokazuje, że przypadki takie stają się niestety powoli, zwłaszcza wśród pokolenia młodych Polaków, powszechnością.
Lekceważenie sytuacji procesowej podejrzanych o przestępstwa narkotykowe pozostaje szczególnie niebezpieczne, gdy czyn przybiera kwalifikowaną postać, podyktowaną znamieniem znacznej ilości środków odurzających lub substancji psychotropowych. Odgórną zasadą przewidzianą przez ustawodawcę w takim przypadku jest wzrost ustawowego zagrożenia karą. Przykładowo przestępstwo nielegalnego posiadania środków odurzających w kwalifikowanej postaci jest zagrożone od 1 roku do 10 lat pozbawienia wolności. Przypomnienia wymaga w tym miejscu fakt, iż zawieszenie wykonania kary pozbawienie wolności dla kary przekraczającej 2 lata pozbawienia wolności jest zasadniczo niemożliwe. Odstępstwo od tej reguły dotyczy specyficznych wypadków i ma charakter niezwykle incydentalny. Tymczasem poglądy doktryny i orzecznictwa w przeważającej mierze wskazują, iż ze znaczną ilością środków odurzających lub substancji psychotropowych mamy do czynienia już w przypadku, gdy służą one do zaspokojenia kilkudziesięciu uzależnionych osób, przy założeniu, że dla jednej z nich wystarczy około 0,5 grama. Do przedmiotowej problematyki wielokrotnie odnosił się również Sąd Najwyższy, który m.in. w postanowieniu z dnia 23 września 2009 r. (sygn. I KZP 10/09), wskazał, iż „Jeżeli przedmiotem czynności wykonawczej przestępstw określonych w ustawie z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U. Nr 179, poz. 1485 ze zm.) jest taka ilość środków odurzających lub substancji psychotropowych, która mogłaby jednorazowo zaspokoić potrzeby co najmniej kilkudziesięciu osób uzależnionych, to jest to „znaczna ilość” w rozumieniu tej ustawy.” Jak łatwo można zauważyć granica między podstawowym a kwalifikowanym typem przestępstwa przewidującego surowszą odpowiedzialność karną jest bardzo cienka. Do zaspokojenia bowiem kilkudziesięciu osób wystarczyłoby posiadanie raptem około 25 gram środka odurzającego. Zrealizowanie znamienia znacznej ilości środków odurzających lub substancji psychotropowych nabiera jeszcze większego znaczenia w przypadku przestępstwa wprowadzenia do obrotu środków odurzających lub uczestniczenia w obrocie takimi środkami. Zagrożenie ustawowe kształtuje się wówczas w granicach od 2-12 lat pozbawienia wolności. Wymierzenie zatem wyłącznie kary w najniższym zaproponowanym przez ustawodawcę wymiarze stworzy szansę na warunkowe zawieszenie kary pozbawienia wolności. Trzeba przyznać równocześnie, że przypadki takie pozostają rzadkością i kończą się najczęściej surowymi karami pozbawienia wolności, tj. w wymiarze co najmniej lat 3. W tej sytuacji tym większego znaczenia nabiera właściwe sprognozowanie karnoprocesowej sytuacji podejrzanego i umiejętne skorzystanie z przysługujących mu uprawnień procesowych. Odpowiednia inicjatywa dowodowa może stworzyć szanse na skuteczne zakwestionowanie kwalifikacji prawnej czynu zarzucanego podejrzanemu, a tym samym uniknięcie surowej kary pozbawienia wolności. Warto w tym miejscu także podkreślić, iż poszczególne rozwiązania nie mają charakteru uniwersalnego, a przyjęta linia obrony winna być adekwatna do zaistniałego stanu faktycznego.
Nie bez znaczenia dla realizacji prawa do obrony podejrzanych uzależnionych od środków odurzających bądź używających ich szkodliwie pozostaje stosunkowo nowa instytucja unormowana w art. 72 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Otóż w przypadku takich osób, które jednocześnie z pozytywnym skutkiem poddadzą się leczeniu, rehabilitacji lub udziałowi w programie edukacyjno-profilaktycznym prowadzonym przez zakład opieki zdrowotnej, prokurator zamiast aktu oskarżenia może skierować do Sądu jego substytut w postaci wniosku o warunkowe umorzenie postępowania karnego. Istotnym jednak przy tym jest, aby czyn którego popełnienie zarzucono podejrzanemu nie był zagrożony karą przekraczającą 5 lat pozbawienia wolności.
Pewne pole manewru ustawodawca pozostawił także dla osób uzależnionych od środków odurzających lub substancji psychotropowych, którzy dopuścili się czynu w związku z używaniem tych środków lub substancji. Zaznaczyć wszakże należy, iż dotyczy ono już postępowania wykonawczego, a więc etapu wykonania kary pozbawienia wolności. W celach leczniczych lub rehabilitacyjnych skazanemu można udzielić przerwy w wykonaniu kary pozbawienia wolności, a następnie w przypadku pozytywnych wyników zwolnić warunkowo od odbycia reszty kary i to niezależnie od czasu jaki pozostał do jej końca. Dla skorzystania z instytucji przerwy koniecznym jest jednak wyrażenie zgody przez skazanego na objęcie go leczeniem, a także wykazanie, że ma on zagwarantowane miejsce leczenia lub rehabilitacji w odpowiednim zakładzie opieki zdrowotnej odpowiadającym jego potrzebom terapeutycznym. Skazanemu nie może ponadto pozostawać do końca kary więcej, niż 2 lata pozbawienia wolności.
Problematyka przestępstw narkotyków ma niezwykle szeroki charakter i wiąże się z szeregiem mniej lub bardziej uciążliwych dla podejrzanych konsekwencji karnoprocesowych. Kluczowe znaczenie dla takich osób ma zatem możliwie najszybsza reakcja obrończa obejmująca szeroką analizę ich sytuacji procesowej i przyjęcie właściwej strategii działania. Informujemy, iż nasze Kancelarie posługując się przywołanym modelem postępowania aktywnie uczestniczą w wielu sprawach związanych z przestępczością narkotykową.
adw. Maciej Konenc
Porażka nie czyni Cię przegranym. Czyni za to poddawanie się, godzenie się z nią i odmowa ponownego próbowania " - Richard Exely
Zadzwoń do nas